środa, 20 maja 2015



Elverum



W Steinkjer zaświeciło dzisiaj słońce, jakby Trøndheimfjorden na pożegnanie chciał się zaprezentować w pełnej krasie. Nad torami przy wyjeździe ze Steinkjer utworzyła się tęcza. Poczułam się jak w bajce, metaforycznie poprzez wkraczamy w "tęczową krainę" czy to znak sprzyjającego szczęścia? :) Przed nami 8 godzinna podróż pociągiem do krainy niekończących się lasów. Każda podróż pociągiem w Norwegii to wspaniałe przeżycie. Nie tylko ze względu na komfort jazdy, ale widoki którymi możemy nacieszyć nasze oczy. Z racji górzystego ukształtowania terenu, sieć linii kolejowych jest stosunkowo słabo rozbudowana. Mimo to pociągiem można dojechać aż z Kristiansand na południu po Bodø na północy. Trasy są bardzo malownicze, znajduje się na nich w sumie ponad 3000 mostów i 700 tuneli.



Jednym z moich marzeń jest podróż słynną trasą Bergensbanen łącząca Oslo z Bergen. Kolej Bergeńska pokonuje trudno dostępne tereny płaskowyżu Hardanger, lodowce i fiordy. Odgałęzieniami tej trasy jest Flåmsbana i Rauma. Flåmsbana mimo, iż jest to krótki odcinek z Myrdal do Flåm, to jest jednym z najbardziej stromą trasą na świecie. Natomiast Rauma railway przejezdża pod słynną Ścianą Trolli (ba! Nawet specjalnie w tym miejscu się nawet zatrzymuje). Jak podaje strona kolei norweskich (dostępna również w opcji polskiej!) Fragmenty filmu o Harrym Poterze, "Harry Potter i Książę Półkrwi" zostały nakręcone na trasie linii kolejowej Rauma Railway. Niektóre sceny zostały sfilmowane w zabytkowym pociągu należącym do Norweskiego Klubu Miłośników Kolei na trasie linii kolejowej Rauma w Bjorli.


Film reklamowa z trasy Rauma

Co warto wiedzieć o kolei w Norwegii oprócz tego, że posiada prawdopodobnie najpiękniejsze trasy na świecie? Norweskie pociągi nie mają podziału na pierwszą i drugą klasę – wszystkie wagony są w bardzo wysokim standardzie (składane indywidualne stoliki, rozkładane fotele, rolety w oknach, klimatyzacja i darmowe wifi). Oczywiście w naszym polskim intercity spotkamy takie udogodnienie, ale nie jest to standardem choćby w regionalnych przewozach. Oprócz tradycyjnych wagonów restauracyjnych NSB (kolej norweska) oferuje również specjalnie dołączane wagony z miejscem zabaw dla dzieci.



Nasza podróż okazała się jeszcze bardziej emocjonująca, gdy okazało się, że w wyniku wypadku na trasie nasz pociąg jest opóźniony i nie dojedziemy na czas na przesiadkę w Trondheim! Na szczęście zaczepiliśmy konduktorkę, która skontaktowała się z konduktorem pociągu do Elverum. Czekał specjalnie na nas! Naprawdę nie wiem dlaczego mówi się, że Norwedzy są nieuprzejmi i zamknięci. Konduktor nie dosć, że na nas poczekał to odprowadził nas z pociągu na inny peron pomagając nam przy tym z naszą niezliczoną ilością naszego bagażu :) Niestety miny nam zrzedły, gdy w drugim pociągu okazało się, że szef kupił nam bilety z błędną datą! Na szczęście mieliśmy przy sobie gotówkę, bo okazało się również że nasza karta jest nieobsługiwana w terminalach kolei!
Teraz mam nadzieje dojedziemy już bez przygód...
Natura w roli głównej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz