sobota, 6 czerwca 2015

Rodzić w Norwegii...

Wczorajsze Wasze komentarze (te oficjalne i te przesłane prywatnie) podniosły mnie na duchu. Wczoraj w drodze powrotnej z pracy uśmiechałam się do zachodzącego słońca. Bo zrobiłam naprawdę dobrą robotę :)
Zaczęłam zgłębiać tajniki prawa norweskiego bo interesuje mnie jedno... moje prawa jako matki w Norwegii. (Pisałam o tym wczoraj :)

Mam stały kontrakt, numer personalny, odprowadzam składki norweskiego systemu ubezpieczeń społecznych (folketrygden) więc w świetle litery prawa po 6 miesiącach pracy mogę spokojnie myśleć o powiększeniu rodziny, bo przysługuje mi prawo do zasiłku macierzyńskiego. 


Zasiłek macierzyński przysługuje rodzicom po urodzeniu lub adopcji dziecka w sytuacji gdy wykonywali oni pracę zarobkową przez co najmniej 6 z ostatnich 10 miesięcy przed rozpoczęciem okresu zasiłkowego. (Mała uwaga! Uprzedni stosunek pracy z innego kraju EOG może również zostać do tego okresu zaliczony, ale wtedy otrzymasz średnią dochodu polskiego, a nie norweskiego ;)

Możesz sama wybrać, czy chcesz otrzymywać 100-procentowy zasiłek macierzyński przez 49 tygodni, czy 80-procentowy przez 59 tygodni. Podobnie jak w Polsce. Wiadomo, że nie ma kto mi tutaj pomóc w opiece więc w ciemno biorę roczny urlop ;) 14 tygodni są zarezerwowane tylko dla matki oraz 14 tygodni tylko dla ojca. Resztę okresu zasiłkowego rodzice mogą podzielić dowolnie między sobą. W razie wątpliwości proponuje kontakt z najbliższym oddziałem NAV (informacje dostępne także w języku polskim).

Kto nie pracuje w Norwegii minimum 6 miesięcy może liczyć na tzw. "becikowe" (engangsstønad). Jest to jednorazowa zapomoga. Przede wszystkim zasiłek taki przysługuje matce (nie ojcu) po urodzeniu lub adopcji. Mężczyźnie może zostać on przyznany tylko w przypadku samodzielnej adopcji.
Gdzie ubiegać się o norweskie becikowe? Wniosek o becikowe należy złożyć do NAV, czyli norweskiego Urzędu Pracy i Polityki Socjalnej. Do wniosku będzie trzeba dołączyć akt urodzenia dziecka oraz dokument poświadczający pozwolenie na pobyt w Norwegii. Wysokość zasiłku ustala norweski parlament. Jest to kwota wolna od podatku i w 2014 roku wynosi 38 750 NOK na każde nowo narodzone lub przysposobione dziecko (czyli około 19 tyś. złoty). 
O świadczenie można starać się się najwcześniej w 26 tygodniu ciąży. (Muszę powiedzieć, że wcale na tym tle bardzo źle nie wypadamy. Szalenie bogatym krajem nie jesteśmy, a wchodzi właśnie w życie ustawa o zasiłku rodzinnym "1000 zeta na rękę" dla każdej która urodzi, a nie posiada prawa do zasiłku macierzyńskiego.  12 miesięcy=12 tyś + 1 tyś. becikowego).

Becikowe nie przysługuje matkom, które przebywają w Polsce, a ich mężowie pracują w Norwegii. W tym przypadku możliwe jest uzyskanie zasiłku rodzicielskiego przez ojca, czyli tzw. tacierzyńskiego/ojcowskiego. Oprócz tego ojciec może starać się o zasiłek rodzinny na dziecko. Zasiłku rodzinnego przysługuje na każde dziecko od momentu urodzenia aż do uzyskania pełnoletności. Warunkiem przyznania tego świadczenia ojcu jest odprowadzenie podatku w Norwegii. Zasiłek rodzinny to 970 NOK miesięcznie na każde dziecko. Od 1-2 roku życia dziecka można dodatkowo ubiegać się o zasiłek opiekuńczy, który wynosi dodatkowe 6 000 NOK miesięcznie. Warunkiem otrzymania zasiłku opiekuńczego jest niekorzystanie przez dziecko z całodniowego miejsca w przedszkolu finansowanym ze środków publicznych.

Jeżeli jesteś w ciąży, a praca, którą wykonujesz może zagrażać noszonemu przez Ciebie dziecku, możesz być uprawniona do przejścia na zasiłek chorobowy w przypadku niezdolności do pracy z powodu ciąży. Aby nabyć uprawnienia do niego, musisz mieć przepracowane co najmniej cztery tygodnie. Warunkiem otrzymania zasiłku jest brak możliwości przeniesienia do innej pracy lub przydzielenia innych zadań w miejscu zatrudnienia. Dotyczy to na przykład: pracy z materiałami chemicznymi, pracy wyczerpującej fizycznie, pracy o wysokim poziomie stresu, warunków psychosocjalnych. 

Generalnie większość norweskich kobiet pracuje tak długo jak to tylko możliwe. Dopiero od 8 miesiąca ciąży jest zobowiązana opuścić pracę i przejść na zasiłek chorobowy.

Cieszą mnie podsyłane przez was propozycje następnych postów. Jeśli macie jakiekolwiek pytania albo propozycje zachęcam do komentowania lub prywatnych wiadomości :)

Pozdrawiam i DZIĘKUJE za wczorajsze słowa wsparcia :)

3 komentarze:

  1. Witam, czy Pani zaczeła pracę za pośrednictwem jakiejś agencji? Bo sama nie wiem jak zacząć, proszę o kontakt.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam ,również prosze o kontakt jak Pani zaczela, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. W poprzednich postach pisałam o swoich początkach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń